Ocena jak cholesterol – może być dobra lub zła.
Oceny towarzyszą nam na każdym kroku. Mogą działać na naszą korzyść – motywować, wskazywać kierunek rozwoju, pomagać wyciągać wnioski. Ale mogą też ograniczać, osłabiać pewność siebie i niszczyć relacje. Zupełnie jak cholesterol – „dobry” wspiera organizm, a „zły” może szkodzić.
Zachęcamy do posłuchania odcinka podkastu “Kto tu rządzi?”, w którym Sławek i Ewa Błaszczak zastanawiają się nad mechanizmem oceniania. Czy rzeczywiście pomaga nam ono w rozwoju, czy raczej podcina skrzydła? Jak odróżnić oceny, które nas budują, od tych, które powodują frustrację, zawiść czy niepewność?
Jakie pytania poruszamy w rozmowie?
- Jak unikać pułapki ocen „złych”, które niszczą relacje i obniżają poczucie własnej wartości?
- Dlaczego warto zrewidować swoje przekonania o sukcesie i porażce?
- Jak stworzyć nowe, elastyczne wzorce myślenia o sobie i świecie?
- Czym tak naprawdę jest sukces? Czy to ranking, porównanie, KPI, a może stan emocjonalny, którego pragniemy?
Oceny i emocje – co mówią o Tobie?
Oceny mogą być naturalnym odruchem, pomagającym nam przetrwać. Problem zaczyna się, gdy wpadamy w pułapkę porównywania się z innymi. Wtedy naturalnie zaczynamy czuć się lepsi lub gorsi, zamiast skupić się na własnym rozwoju.
Wskaźnikiem, czy ocena nam służy, mogą być nasze emocje. Jak często odczuwamy zazdrość, zawiść, frustrację? A jak często ciekawość, współodczuwanie i życzliwość? Świadome rozpoznanie tych stanów może odmienić Twoje życie – zarówno w relacjach osobistych, jak i zawodowych.